Informacja!

piątek, 6 października 2023

Drodzy czytelnicy, blog nadal jest aktywny! Cały czas tu jestem, piszcie do mnie, komentujcie! Na pewno odpowiem prędzej czy później. Możecie pisać formularzem do kontaktu (prawa kolumna, zaraz pod archiwum), w mailu albo w komentarzu. Będzie mi miło otrzymać waszą wiadomość!

Aoi ~

niedziela, 2 marca 2014

Pomarańczowy płomyczek IX


Witam wszystkich.

Nie, jeszcze nie zapomniałam o tym blogu. Długa przerwa spowodowana jest feriami, leniem i brakiem Wena, który zrobił sobie wolne :C Myślałam, że uda mi się wszystko ogarnąć w te dwa tygodnie wspaniałego wolnego ale cóż, wszystkie plany szlag trafił. Generalnie co napisałam to zostawiałam nim jeszcze dobrze się rozkręciło.

Szczęśliwie wracam do życia, Wen wrócił z urlopu, główka pracuje paluszki śmigają po klawiaturze i mam nadzieję, że kolejny rozdział pojawi się dużo, dużo szybciej niż ten. 
I przy okazji bardzo dziękuję Inacie, mojej becie, która cierpliwie walczy z moimi błędami.

    Poranny incydent wprowadził dziwną, bardzo napiętą atmosferę. Zaraz po tym, jak Sasuke zobaczył „prezent” od Saia, zadzwonił do Kakashiego. Nie zamierza nic mu wyjaśniać ani wdrażać go w obecną sytuację. Jeszcze nie. Ale nie było czasu, aby sam to posprzątał, poza tym nieszczęśliwie nie udało się tego ukryć przed kilkoma innymi uczniami.