Powróciła wena na Płomyczka! Rozdział dość krótki. Miałam w planach wstawić dłuższy, ale doszłam do wniosku, że rozbiję go na siedem i osiem :)
Na środku pokoju leżała potłuczona ozdobna waza, która służyła im jako punkt gromadzenia niepotrzebnych papierów i kartek. Kawałek dalej zeszyt i książki. Sprawca całego bałaganu siedział na swoim łóżku mierząc Naruto groźnym spojrzeniem. Obserwował jego poczynania, nic nie mówiąc.