Informacja!

piątek, 6 października 2023

Drodzy czytelnicy, blog nadal jest aktywny! Cały czas tu jestem, piszcie do mnie, komentujcie! Na pewno odpowiem prędzej czy później. Możecie pisać formularzem do kontaktu (prawa kolumna, zaraz pod archiwum), w mailu albo w komentarzu. Będzie mi miło otrzymać waszą wiadomość!

Aoi ~

czwartek, 15 grudnia 2016

III Szczęśliwe zakończenie

Witajcie!
Mam przyjemność zaprezentować ostatni rozdział opowiadania " Porzucony", które śmiało mogę nazwać miniaturką.
Podejrzewam, że w przyszłym tygodniu nic się nie pojawi, ze względu na świąteczne przygotowania, jednakże zrobię co w mojej mocy, aby jednak jakiś rozdzialik, może oneshot zawitał tutaj na bloga.
Miej lektury! 
~ Aoi ~


            Kilka miesięcy później Sasuke miał porządną, dobrze płatną pracę, przytulny i ciepły dach nad głową oraz człowieka, którego tak bardzo polubił, że nie potrafił wyobrazić sobie życia bez niego. Nie tylko dlatego, że to właśnie on uratował mu życie i umożliwił powrót do względnej normalności, lecz przez wzgląd na niego samego. Nie spotkał do tej pory osoby wesołej, przepełnionej radością i pozytywnym myśleniem, kogoś, kto potrafił rozwiązać każdy problem jednym słowem, złagodzić wszystkie smutki i niedogodności jednym promiennym uśmiechem.

czwartek, 8 grudnia 2016

II Wybawienie – nadzieja

Witajcie!
Oto kolejna część! Długością nie grzeszy, jednakże zawiera wszystko, co miało być powiedziane.
Dajcie znać czy wam się podoba. :)
~ Aoi ~



Sasuke znalazł schronienie w opuszczonym budynku, na którym wisiały kartki z ostrzeżeniem i informacją o dacie rozbiórki. Nadaje się na jedną noc więc, chętnie się tam ulokował. Choć było mu zimno, rozebrał się z mokrych ubrań i rozwiesił je na najbliższych wystających ze ściany elementach. Nie chciał się rozchorować jeszcze bardziej, obecnie i tak ledwo dawał sobie radę, wiedział, że w tej chwili prawdopodobnie zalęga się w nim zapalenie oskrzeli, przecież kilka godzin spędził na chłodzie, w deszczu, zupełnie przemoczony.

czwartek, 1 grudnia 2016

Rozpacz i cierpienie


Witajcie! 💙
Dzisiaj mam dla Was coś nowego. Przez najbliższe trzy tygodnie, w czwartek wieczorem będzie pojawiały się kolejne części. Seria została już zakończona, popracuję teraz nad kolejną, jednak na razie " Księcia" i " Płomyczek" odłożyłam na bok. Miłego czytania!
~ Aoi ~

Piorun uderzył w ziemię, pozostawiając na niej ślad, w którym momentalnie zebrała się woda. W pobliżu nie było żadnego drzewa, żadnego schronienia, niczego, co mogłoby odwrócić uwagę boga piorunów. Nie mógł przecież, od tak zrezygnować z rzucania ognistymi oszczepami. Dlaczego miałby to zrobić? Po co? Zapewne na górze jest nudno. Nie ma, co robić, a jedynym zajęciem jest obserwowanie ludzi, którzy z dnia na dzień stają się głupsi, gorsi, bardziej paskudni i odrażający niż poprzedniego dnia. Zło, zepsucie, plugastwo… Wszystko to sprawia, że ziemia wcale nie różni się od piekła. Nie wiele jest różnic. Przynajmniej tak można pomyśleć, kiedy z pięknego słonecznego dnia, wyłania się mrok, niebo zasłania kurtyna czerni, strugi deszczu leją się niczym łzy aniołów, a bóg, w ramach zemsty ciska ogniste gromy.