Informacja!

piątek, 6 października 2023

Drodzy czytelnicy, blog nadal jest aktywny! Cały czas tu jestem, piszcie do mnie, komentujcie! Na pewno odpowiem prędzej czy później. Możecie pisać formularzem do kontaktu (prawa kolumna, zaraz pod archiwum), w mailu albo w komentarzu. Będzie mi miło otrzymać waszą wiadomość!

Aoi ~

czwartek, 28 grudnia 2017

Dzień trzeci

Witajcie po świętach kochani! Jak się miewacie? Mam nadzieję, że święta minęły Wam w miłej atmosferze.
Aoi~

                Dzień trzeci, podobnie jak dwa poprzednie Naruto rozpoczął od skierowania swych kroków do stołówki, jednak dzisiaj usiadł w innym miejscu i jedyne co zamówił to miska płatków. Późnej zakupił napój w puszce, jak sądzę coś gazowanego.

czwartek, 14 grudnia 2017

Dzień pierwszy

Wstałem wcześnie rano, aby jak najszybciej znaleźć się w pobliżu badanego obiektu. Zależy mi na udokumentowaniu całego dnia, począwszy od poranka i zjedzonego posiłku, po wieczór.

piątek, 8 grudnia 2017

Wprowadzenie

Witajcie.
Nie ważne jak się staram, dużo przyjemniejsze jest dla mnie pisanie nowych opowiadań niż kontynuowanie starych. Na starsze opowiadania muszę mieć humor, żeby je kontynuwać, zatem to jest powód tak rzadkiego wstawiania na przykład "Płomyczka" czy " Księcia".


Przedstawiam zupełnie nowe opowiadanie. :)

Miłej lektury




środa, 18 października 2017

Dzienniczek dumającego Naruto

Jak wzbogacić swój świat.

                Wszystko, co mnie otacza napawa mnie dzisiaj szczęściem. Rozglądam się i nie mogę wyjść z podziwu, jak piękne i cudowne jest to, co mam na co dzień. Nigdy dotąd nie zastanawiałem się nad tym, nie przykładałem wagi do otoczenia. Codzienny pęd kierował mój wzrok w zupełnie inne rejony. Idąc do pracy widziałem wszystko. Samochody, ulice, ludzi. Autobusy, tramwaje, rowery. Masy ludzi przewijające się przed moimi oczami. Dziś wiem, że patrzyłem, lecz nic nie widziałem.

niedziela, 15 października 2017

Kilka słów od Aoi

Witam Serdeczne! 😄
Zapewne zastanawiacie się, co spowodowało tak długą przerwę w publikowany kolejnych rozdziałów i opowiadań. Otóż spieszę z wyjaśnieniami. W czasie tegorocznych wakacji przeprowadzałam się do nowego miasta. Złożyło się tak, że moje nowe miejsce zamieszkania jest bardzo daleko od poprzedniego, wobec tego cały proces przewożenia domowego dobytku pochłonął całkiem sporo czasu. Ten kto przechodził przez mozolny proces przeprowadzania się doskonale wie o czym mówię. 😉
Dodatkowo w tym roku zaczynam studia, co wiązało się z ogromną ilością stresu. Teraz, kiedy już nieco oswoiłam się z nową sytuacją i na nowo urządziłam mieszkanie zapełniając pustki rzeczami mojej rodziny, mogę spokojnie usiąść przy komputerze i wolnych chwilach ( których jakiś sposobem mam coraz mniej) pisać kolejne opowiadania. Nie mogę nic obiecać ale postaram się przynajmniej raz w tygodniu zamieścić tutaj kolejny rozdział lub coś nowego.

sobota, 14 października 2017

Książę ciemności VIII

Witam!
A oto i niespodzianka. Bardzo długo nieaktualizowane opowiadanie powraca. Miłego czytania. :)
Sądzę, że jutro powinny się pojawić informacje odnośnie pojawiania się dalszych rozdziałów a także wyjaśnienia dotyczące dwumiesięcznej przerwy, która chyba już się skończyła. ;p
Aoi

         Nadchodzące wydarzenia fascynowały Sasuke. Posiadał niewielką znajomość ziemskich zwyczajów, mimo iż spędził na ziemi wiele lat w swoim długim życiu. Koncerty to specjalność Suigetsu, jednego z poddanych Itachiego. Wnioskował to po zasłyszanej informacji. Podobno był gwiazdą  współczesnego zespołu rockowego. Nie zamierzał pytać go o porady, to nie w jego stylu. Zastanawiał się czy powinien przygotować się w jakiś sposób. Wiele razy towarzyszył blondynowi na próbach, jednak wiedział, że to nie będzie to samo. W pamięci miał groźbę Saia. W żadnym stopniu nie uważał go za rywala, problem polegał na tym, że mógł niepotrzebnie denerwować Naruto.  Nawet Gaara zwrócił uwagę na jego nachalne zachowanie mówiąc, że sprawiał wiele problemów.

czwartek, 6 lipca 2017

Dom po drugiej stronie ulicy

Witam,
Oddaję w Wasze łapki tego oto oneshota.
~ Aoi ~
         Odkąd pamiętam wpatrywałem się w okno po drugiej stronie ulicy. Nie mogłem się powstrzymać, każdego dnia była to pierwsza czynność jaką wykonywałem tuż po przebudzeniu. Było to także ostatnie co robiłem zanim położyłem się spać. Czekałem aż zgasną światła w pokoju na pierwszym piętrze, przyglądałem się z nadzieją, że wypatrzę jakiś cień, zarys postaci.

czwartek, 25 maja 2017

Resurrected, rozdział XVII

Witajcie!
I tak oto dobrnęliśmy do końca tego opowiadani! Dziękuję, za wytrwanie, wsparcie i oczywiście za ciepłe przyjęcie tej serii.
~ Aoi ~

piątek, 19 maja 2017

Resurrected, rozdział XVI

Pożar w największym szpitalu Konohy spowodował ogromne zniszczenia. Zginęło ponad stu pacjentów i kilkunastu lekarzy. Jeszcze nie wiemy dokładnie, co wywołało tak przerażającą katastrofę. Dzięki sprawnemu działaniu władz i służb pomocy udało się uratować pozostałe osoby przebywające w szpitalu. Ostatni ocalały spadł z dachy gdy ratunkowy materac był składany. Strażacy obawiają się ponownego zaprószenia ognia, mimo wielogodzinnego gaszenia, zgliszcza budynku ciąż są niebezpieczne. Władze upraszają o przestrzeganie zakazu wstępu…”

czwartek, 11 maja 2017

Resurrected, rozdział XV

Witajcie!
Przepraszam Was za  przerwę w cyklu publikowania kolejnych rozdziałów "Resurrected". Każdy z Was kto przechodził lub przechodzi okres matur, będzie wiedział z jaką ilością pracy nad materiałem się to wiążę. Ostatnie powtórki, dopinanie wiedzy na "ostatni guzik" i tak dalej. Proszę zatem o wyrozumiałość i mocne trzymanie za mnie kciuków! 🙇 A każdemu, kto ma to jeszcze przed sobą życzę powodzenia i mówię Wam: warto przez to przejść. Przecież mimo iż powszechna opinia głosi, że " matura to bzdura" niejako wpływa na wasze przyszłe życie, dlatego dajcie z siebie wszystko!
~ Aoi ~




             Nigdzie nie widziałem drogi ucieczki, byłem osaczony. Pokój przepełniało gorąco, żar utrudniał oddychanie, każdy łyk powietrza parzył mi gardło i przełyk.

czwartek, 27 kwietnia 2017

Resurrected, rozdział XIV

            Obudziwszy się po raz kolejny, czułem się dużo lepiej, zwłaszcza, że mogłem swobodnie poruszać rękoma. Cieszę się, że mnie uwolnili, najwyraźniej okazałem się godnym tego zaszczytu. Podrapanie się po twarzy sprawiło mi ogromną przyjemność jak i ulgę, z tym, że nagle zaczęło mnie swędzieć wszystko… Na szczęście po chwili ustąpiło.

czwartek, 20 kwietnia 2017

Resurrected, rozdział XIII


Witajcie!
Kolejny rozdział Resurrected przed wami. Serdecznie zapraszam do czytania i komentowania. 😁
Jak wam minęły święta? Jesteście zadowoleni?
A może już ćwiczycie aby odpracować świąteczne objadanie?
Ja jestem bardzo zadowolona, chociaż święta jak zawszy były poprzedzone ogromną ilością przygotowań. 
~ Aoi ~

              Wydaje mi się, że kilka razy otwierałem oczy. Nie jestem pewien, który z moich majaków  był rzeczywistością. Tym razem jednak, podniosłem powieki na dobre. Przynajmniej mam taką nadzieję. Zobaczyłem biały sufit i odnotowałem, że nie mogę poruszać głową na boki. Spróbowałem się unieść ale silny ból w klatce piersiowej i na plecach sprawił, że znów opadłem na poduszki wydając z siebie jęk zrezygnowania.

czwartek, 13 kwietnia 2017

Resurrected, rozdział XII

      
Witajcie, a raczej dobry wieczór!

Dzisiaj znowu kolejny rozdział pojawia się kilka minut przed północą ( zdążyłam nim czwartek dobiegł końca. ;p ), oby to nie zniechęciło was do czytania.
Mam też nadzieję, że wśród Was znajdą się osoby, które podobnie jak jak, lubią poczytać coś przed snem.
~ Aoi ~

      Gdyby ktoś powiedział mi wcześniej, że umieranie wygląda w taki sposób nie uwierzyłbym, dlatego, że to wydaje się zbyt nagłe. Sądziłem, że zobaczę moje dzieciństwo, może wczesne lata, kiedy miałem jeszcze rodziców. Liczyłem na spotkanie z nimi.

piątek, 7 kwietnia 2017

Resurrected, rozdział XI

Witajcie, dzisiaj dużo później niż zwykle. Wszystko przez to, że się rozchorowałam, co znacznie utrudnia pracę nad tekstem... 
~ Aoi ~

środa, 29 marca 2017

Resurrected, rozdział X

Dzisiaj wyjątkowo dodaję wcześniej. O taka miła niespodzianka w środowy wieczór. :)        
~Aoi~



         Wychodzi na to, że za całą sprawą stoi Itachi, który zaprowadził Sasuke do sierocińca, opłacił milczenie każdego zamieszanego w tę sprawę, ukrył miejsce jego pobytu i pozwolił wierzyć ich ojcu, że najmłodszy dziedzic zaginął. Możliwe, że zrobił to aby stać się jedynym dziedzicem rodzinnej firmy. Możliwe też, że jego ojciec domyślał się tego, co zrobił starszy syn dlatego, że przed śmiercią kazał odnaleźć syna pd groźbą przepisania majątku na cele dobroczynne. Nie pasuje tu tylko to, że według Sasuke, Itachi nigdy się nie interesował rodzinnym biznesem. Z kolei on wiedział to od ojca, który powiedział mu to na łożu śmierci. To wszystko wydawało się takie pokręcone...

czwartek, 23 marca 2017

Resurrected, rozdział IX

Hej, hej!
Szczerze mówiąc sama odczułam zaskoczenie, kiedy okazało się, że na bloggerze rozdział staje się nagle tak krótki. Wydawało mi się, że jest znacznie dłuższy, jednakże nawet taki wniesie coś nowego do fabuły. ;p 
~Aoi ~

Wtedy miałem jedną szansę. Jedną jedyną szansę. Ino nigdy by się na to nie zgodziła, podobnie jak ja jeszcze kilka godzin temu. Teraz jednak, kierowany dzikim instynktem, podświadomym przeczuciem, że ta kobieta wszystko wie, a jedynie trzeba to z niej wycisnąć, rzuciłem się na Ino. Szybkim ruchem wyrwałem pistolet z jej kabury i korzystając z zaskoczenia wypchnąłem ją za drzwi. Zamknąłem je na zamek dodatkowo blokując klamkę podstawionym pod nią krzesłem.

czwartek, 16 marca 2017

Historia pewnej miłości: the end

Witajcie,
Miałam dobry humor, udało mi się wyspać, pogoda za oknem była cudna, pojawiła się wena, a najważniejsze: zawitał do mnie czas wolny. Efekt połączenia owych sprzyjających warunków prezentuję poniżej. Sądzę, że będzie to miły przerywnik między rozdziałami „ Resurrected”, tak żeby nie dopadła Nas monotonia.
A Wy, co robicie, kiedy zawitają do was „ sprzyjające warunki”? 😉Chętnie poznam odpowiedź na to pytanie! 😊

O tym jak znalazłem zapomniany dziennik

            Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że jeszcze kiedykolwiek go zobaczę. Znalazłem go przypadkiem, postanowiłem więc uwiecznić ten moment, tak na przyszłość. Wiecie, jakbym jeszcze kiedyś na niego trafił. Wtedy będę mógł przypomnieć sobie, że faktycznie próbowałem prowadzić kiedyś pamiętnik, coś na wzór zbioru ciekawych epizodów z naszego życia. Chociaż jak się zapewne domyślacie, te, które tu zapisałem stanowią niewielki odsetek prawdziwych wydarzeń. To wszystko się wydarzało, ale dawno, dawno temu, na samym początku naszej znajomości. Dziś, kiedy jesteśmy razem już ponad piętnaście lat, takich sytuacji było o wiele wiele, wiele więcej.

czwartek, 9 marca 2017

Resurrected, rozdział VIII

Witajcie!

Jak Wam mija tydzień kochani?
Przed Wami kolejna część Resurrected!


           Następnego dnia obudziły mnie promienie słońca, grzejące mnie w nogi. Obudziłem się bo było mi za gorąco, nie mogłem znieść ciepła słońca i grzania kołdry, pod którą spaliśmy. Na kanapie leżałem sam, miejsce obok było puste. Przesunąłem dłonią po wymiętym prześcieradle i niechętnie podniosłem się z miejsca. W łazience dokładnie obejrzałem nadal nabrzmiałe i obolałe usta, uśmiechając się pod nosem na wspomnienie wczorajszego wieczoru. Przyznam szczerze, że bardzo mi się podobało. Nawet bardziej niż jestem w stanie przyznać.

czwartek, 2 marca 2017

czwartek, 23 lutego 2017

Resurrected, rozdział VI


Witam wszystkich!
Zbliża się weekend, a zatem dodaję kolejny rozdział. Mam nadzieję, że losy Sasuke i Naruto nadal Wam się podobają. Powoli zbliżamy się do ujawnienia istotnych faktów odnośnie ich małego śledztwa.

~ Aoi ~

                Przez kolejne dni Sasuke mnie unikał, na tyle na ile pozwalało na to nasze niewielkie mieszkanie, natomiast ja, nie chcąc mu przeszkadzać w tym dziwnym przedsięwzięciu, schodziłem mu z drogi. Miałem ułatwione zadanie, chodziłem do pracy dorywczej i rozwiązywałem zagadkę jego śmierci. Pracę pomogła mi znaleźć znajoma, właściwie to ma na imię Ino. Dostała fuchę komendanta po ojcu. Nie wiem czemu kobieta chciała pracować na takim stanowisku, ale nie będę kwestionował jej wyborów. W każdym razie, wiele dla nas zrobiła.

czwartek, 16 lutego 2017

Resurrected, rozdział V

Witam!
Dziś bardzo późno pojawia się rozdział, jednak spokojnie, nie zapomniałam. Dla odmiany, dłuższy niż ostatnim razem.  :) 
Miłego czytania.
~ Aoi ~

    Naruto? – cała głowa mi podskakiwała. – Naruto? Możesz w końcu wstać?
     Hm? – poduszka uciekała mi z pod głowy. – A tak, przepraszam – niezdarnie się wyprostowałem, w nocy najwyraźniej zsunąłem się głową na jego kolana, przez co nie mógł teraz wstać.

czwartek, 9 lutego 2017

Resurrected, rozdział IV

Hej, hej! 
Tym razem nieco krótszy rozdział od poprzedniego, być może kolejny będzie dłuższy.
Miłej lektury! I miłego weekendu.
~ Aoi ~

            W nocy obudził mnie hałas dobiegający z korytarza, jednak nie wstałem z kanapy, żeby nie przeszkadzać Sasuke w wędrówce do łazienki. Wiem, że źle się czuje z faktem, że nie może wychodzić na dwór ani sam nic załatwić. W tej chwili jest to zbyt niebezpieczne, a im mniej osób wie, że on się obudził, a co więcej, że jednak żyje – tym lepiej. Mamy więcej czasu na rozwiązanie zagadki W najlepszym wypadku na jaw wyjdą knowania Itachiego, a Sasuke odzyska, to co utracił.

czwartek, 2 lutego 2017

Resurrected, rozdział III

Witam!
Jestem miło zaskoczona waszą aktywnością pod tą serią. Dziękuję za Wasze opinie oraz za to, że odważyliście się nimi podzielić ze mną i pozostałymi czytelnikami!
Moi drodzy, to już trzeci rozdział!
Zapraszam i miłej lektury,
~ Aoi ~


Przerażony i jednocześnie ciekawy rozwoju sytuacji.

czwartek, 26 stycznia 2017

Resurrected, rozdział II

Witam Serdecznie.💙
Cieszę się, że " Resurrected" zostało ciepło przyjęte. Bardzo polubiłam tę historię i mam nadzieję, że Wam również zapadnie w pamięć.
Tymczasem, kolejny rozdział już przed Waszymi oczami!
~ Aoi ~

Nigdy nie podejrzewałem, że to właśnie ja będę tym, który wykopie dla czarnowłosego „ nowy dom”. Właściwie nie myślałem za dużo, o tym, co się stanie za jakiś czas. Znalazłem przyjaciela, do którego mogłem mówić. Nawet jeśli, robiłem to tylko w myślach, mogłem dać upust mojej samotności. Przejmującej samotności, która towarzyszyła mi już od dawna i na każdym kroku podążała za mną niczym cień.

czwartek, 19 stycznia 2017

Resurrected, rozdział I

Witajcie!
Wracamy do cotygodniowego dodawania rozdziałów! W każdy czwartek, pojawi się kolejny rozdział " Resurected", póki co nie planuję dodawania innych opowiadań, aż do zakończenia tej serii. Gdyby coś się zmieniło, z pewnością zobaczycie to w postaci kolejnej publikacji na blogu.
Miłego czytania Resurrected,
~ Aoi ~


Stałem z łopatą i zastanawiałem się, kiedy opadnę z sił, kopiąc tą ogromną dziurę.