Informacja!

piątek, 6 października 2023

Drodzy czytelnicy, blog nadal jest aktywny! Cały czas tu jestem, piszcie do mnie, komentujcie! Na pewno odpowiem prędzej czy później. Możecie pisać formularzem do kontaktu (prawa kolumna, zaraz pod archiwum), w mailu albo w komentarzu. Będzie mi miło otrzymać waszą wiadomość!

Aoi ~

czwartek, 16 sierpnia 2018

Dzień szósty

Dzisiaj kontynuacja Badań, warto czasami zająć się innym tytułem, dla inspiracji i odetchnięcia. Myślę, że na razie zostanę przy publikowaniu rozdziału w czwartek między 20 a 23, a wraz z początkiem roku szkolnego zmienię na sobotę. ;) 
Miłej lektury!
Aoi ~

Uzumaki chrapie. Warkocze. Furkocze. Nie spodziewałem się sytuacji mogącej doprowadzić mnie na skraj cierpliwości. A jednak. Przez dłuższy czas leżałem pod kołdrą, starając się ignorować hałas dobiegający od niego. Jak miałem postąpić? Podejść i potrząsnąć nim? Czy może od razu zatkać mu nos? W myślach wiele razy wstałem, obudziłem go na różne sposoby i mówiłem jak bardzo mnie denerwuje jednak nie zrobiłem nic. Chyba obawiałem się jego reakcji, po za tym miałem go obserwować, a nie ingerować. Przynajmniej starać się nie ingerować.
Dodatkowo z przerażeniem stwierdziłem, że zaczynam coś do niego czuć. Z zupełnie obcej mi jednostki stał się osobą, którą zaliczam do mojego otoczenia i zaryzykowałbym stwierdzenie: jest moim kolegą. Choć niewiele interakcji miało miejsce między nami, poza tym nasza bliższa znajomość trwa jeden dzień. Obserwacja szósty, ale widywałem go wcześniej na korytarzu. Zwyczajowa wymiana zdań, pytania, czy nieznaczące rozmowy. Z jakiejś przyczyny po tych kilku krótkich dniach obserwacji zrozumiałem, że możemy się zaprzyjaźnić. Dokładniej rzecz ujmując, chciałbym spędzić z nim więcej czasu, przekonać się na własnej skórze czy możliwa jest przyjaźń, mimo tego, że początkowo miałem dosyć nieciekawe zamiary. Zadziwiająca osoba. Po jednym dniu inicjuje, stwarza wieź, podobną do odczuwanej w stosunku do osób znanych wiele lat. Czy właśnie odkryłem sekret polarności Naruto?

1 komentarz:

  1. Hej,
    cudo, Naruto chrapiący... o ja co za dyskomfort... ale bardzo podoba mi się to spojrzenie Sasuke, że uważa go za kolegę i mogli by się zaprzyjaźnić...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń