Informacja!

piątek, 6 października 2023

Drodzy czytelnicy, blog nadal jest aktywny! Cały czas tu jestem, piszcie do mnie, komentujcie! Na pewno odpowiem prędzej czy później. Możecie pisać formularzem do kontaktu (prawa kolumna, zaraz pod archiwum), w mailu albo w komentarzu. Będzie mi miło otrzymać waszą wiadomość!

Aoi ~

sobota, 6 października 2018

Dzień dwunasty


Hej! Jak żyjecie? Co słychać? Badania zbliżają się do ciekawego momentu. :D 
~ Aoi

Przyszło mi spędzić ten dzień z dala od Naruto, zostałem wezwany, by przedstawić plan i postępy prowadzonych badań. W tym czasie obiekt, zdążył zaplanować całodniowy wyjazd, na który niestety nie udało mi się dostać. Winą obarczam mojego brata, który wraz z dyrekcją, postanowił przeprowadzić kontrolę.

W ramach nadrobienia straconego materiału badawczego (obiekt znalazł się poza zasięgiem, uniemożliwiając pracę) przyjrzę się jego części pokoju. Niestety nie mogę oglądać zawartości szafek i tym podobnych – jestem zobowiązany do przestrzegania prywatności – całą uwagę poświęcę wszystkiemu, co znajdę na pułkach. Albo… na podłodze, jak: ubrania, książki, poduszki.
Przyjrzałem się już wszystkiemu, chłopak nie ma tu ze sobą zbyt wielu rzeczy, możliwe, że większą część zostawił w domu, a tutaj ma kilka najpotrzebniejszych rzeczy, ewentualnie schował w szafkach. Sądząc po niezaścielonym łóżku, ubraniach w kulkę na podłodze i pod jego biurkiem… Nie zależy mu za bardzo na porządku, mimo moich nalegań o zachowanie czystości w naszym pokoju. Żadnych zdjęć, plakatów, roślin, figurek, ozdób. Surowy styl. Właściwie brak stylu. Niestety sam dobytek nie mówi o właścicielu zupełnie nic. Choć „sposób używania” już więcej, ja jednak nie ocenię tego obiektywnie.
Poznałem cechę bałaganiarstwa i roztrzepania, dodatkowo od niedawna widzę to łóżko codziennie. Jeśli sam go nie pościelę: kołdra zwinięta w kulkę w nogach łóżka, prześcieradło gdzieś pod poduszką. I tak cały czas. Podsumowując, Naruto nie zwraca uwagi na otaczające go przedmioty. Położyłem się na jego łóżku, chciałem sprawdzić czy tak wygodnie się śpi. Jak tylko wygodnie się ułożyłem, poczułem zapach jego szamponu na poduszce, płyn do ciała na kołdrze, i inny zapach, którego nie potrafiłem opisać. Czy to wszystko składa się na zapach Naruto?


1 komentarz:

  1. Hej,
    och obiekt obserwacji mu zwiał, ale wyobrażam sobie teraz Sasuke wąchającego pościel Naruto ;)
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń